Ból w zaplombowanym zębie to często zgłaszana przez Pacjentów dolegliwość. Z reguły nie jest objawem poważnej patologii i ustępuje najczęściej samoistnie po kilku dniach. Zdarza się jednak, że ból zęba po leczeniu utrzymuje się lub wręcz nasila. Jak sobie radzić z tymi objawami i co one oznaczają? Czy ból po leczeniu próchnicy oznacza, że nie została ona skutecznie wyleczona? Jakie są przyczyny takich sytuacji?

Czy zakładanie wypełnienia boli?

To, co może odczuwać Pacjent w trakcie usuwania chorej tkanki i zakładania wypełnienia zależy głównie od stopnia zaawansowania próchnicy. Jeśli obejmuje ona tylko szkliwo, zwykle zabieg przebiega całkowicie bezboleśnie.

Przy próchnicy zajmującej znaczną część zębiny Pacjent może odczuwać ból lub duży dyskomfort. Dodatkowo przy usuwaniu tej tkanki konieczne jest użycie wysokoobrotowej wiertarki dentystycznej, która generuje dużą ilość ciepła. Podnosi to temperaturę delikatnej i unerwionej zębiny, co może wywołać ból.

Problem bólu w zupełności rozwiązuje jednak znieczulenie, które stało się już standardem przy większości zabiegów stomatologicznych. Ponadto w naszej Klinice Rewadent używamy nowoczesnego znieczulenia komputerowego, w którym mikroprocesor kontroluje podawanie roztworu środka znieczulającego, nie powodując tym samym rozpierania tkanek. Czyni to już samo znieczulenie całkowicie bezbolesnym i komfortowym.

Dzięki zastosowaniu znieczulenia Pacjent może odczuwać jedynie pewien dyskomfort związany z borowaniem. Samo opracowanie ubytku trwa łącznie tylko od 1 do 2 minut.

Zdarza się, że ktoś jest wyjątkowo wrażliwy na borowanie – a takimi Pacjentami są często dzieci. Rozwiązaniem jest tu inna metoda usunięcia zainfekowanej tkanki – abrazja powietrzna. Polega ona na ścieraniu zajętych próchnicą miejsc strumieniem powietrza zawierającego mieszankę wody i glinu (tlenek glinu).

Dzięki tym metodom znieczulenie i opracowanie ubytków jest więc zwykle bezbolesne. Czasem po leczeniu może jednak wystąpić ból zęba. I co wtedy? Jak sobie z taką sytuacją poradzić?

Ból zęba po leczeniu

Ból po leczeniu próchnicy pojawia się dość rzadko i zwykle jest efektem:

• podrażnienia zakończeń nerwowych w rozległym i głębokim ubytku
• nieznacznego uszkodzenia dziąsła – zdarza się to, kiedy lekarz ma utrudniony dostęp do chorej tkanki i musi pracować blisko dziąsła
• zbyt “wysokiego” wypełnienia – jeśli wystaje ono ponad linię styku pozostałych zębów, nacisk podczas gryzienia, zamiast rozkładać się równomiernie, kumuluje się na chorym zębie. Nadmiar jednak szybko się wykrusza

Ból zęba po borowaniu wywołany wymienionymi wcześniej czynnikami najczęściej ustępuje w przeciągu kilku dni, do tego zwykle jest nieznaczny i nie wymaga stosowania środków przeciwbólowych. Samoistne ustanie bólu oznacza, że wypełnienie zostało założone prawidłowo.

Zdarza się jednak, że ból zęba po leczeniu utrzymuje się dłużej niż kilka dni lub wręcz przybiera na sile. Co wtedy?

Kiedy udać się do dentysty?

Ból zęba po borowaniu jest najczęściej reakcją tkanek zęba na drgania i temperaturę wywołane pracą wiertła. Nie jest więc powodem do obaw i ustaje dosyć szybko.

Jeśli jednak ból w zaplombowanym zębie utrzymuje się dłużej niż kilka dni, powinien wzbudzić naszą czujność. Jeśli dodatkowo przybiera na sile i staje się pulsujący, trzeba jak najszybciej poinformować o tym lekarza stomatologa. Poważnym sygnałem ostrzegawczym jest podniesiona temperatura i rosnąca opuchlizna dziąsła czy twarzy. Takie objawy mogą świadczyć o rozwijającym się stanie zapalnym. Lekarz umówi nas wówczas na ponowną wizytę, na której sprawdzi stan zęba i tkanek go otaczających.

Ból zęba po leczeniu spowodowany powikłaniami pozabiegowymi zdarza się jednak rzadko. Obawa przed nim lub przed samym zabiegiem nigdy nie powinna być dla nas powodem, by zwlekać z wizytą u lekarza dentysty.

Dlatego tak niezmiernie ważne jest, by zgłaszać się na leczenie stomatologiczne jak najwcześniej, aby nie doszło do rozwoju rozległego i głębokiego ubytku tkanek w zębie. Efekty leczenia będą wtedy na pewno długotrwałe i będzie możne je utrzymać dzięki regularnym wizytom kontrolnym.